piątek, 26 lipca 2013

7. "Drugie spojrzenie" Jodi Picoult



Info
Autor: Jodi Picoult
TytułDrugie spojrzenie
Tytuł oryginałuSecond glance
Rok wydania: 2010
Rok wydania oryginału: 2003
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Ilość stron: 504

Drugie spojrzenie to kolejna powieść współczesnej amerykańskiej pisarki, Jodi Picoult, autorki już ponad 20 tytułów, z którą miałam do czynienia. Pierwszą, o czym pewnie wiedzą ci, którzy śledzą mojego bloga, była pozycja Tam gdzie ty z 2011 roku.

Czytając Drugie spojrzenie znalazłam kilka uderzających podobieństw do Tam gdzie ty. A raczej motywów, które powtórzyły się w tej drugiej, jako że została napisana osiem lat później. Jednak to, co powielone zostało w sposób dla mnie najbardziej widoczny to ukazanie, że warto walczyć, nawet jeśli sytuacja wydaje się beznadziejna, bo nigdy nie wiadomo, co los ma dla nas przygotowane na następny dzień.

Na początku poznajemy kilku bohaterów, którzy z pozoru są zupełnie niezwiązanymi ze sobą ludźmi, takimi, których codziennie spotykamy na ulicach, w autobusach. I tak między innymi: Ross poluje na duchy, Meredith manipuluje przy zarodkach, by wyeliminować z nich choroby genetyczne, Shelby jest bibliotekarką, Eli policjantem… Bohaterów jest oczywiście o wiele więcej, co na początku wprawia czytelnika w lekką dezorientację. Nie wiadomo, których trzeba zapamiętać, a o których więcej nie będzie mowy. Połowę z nich zaczynamy kojarzyć dopiero po jakimś czasie. Tych, którzy powtarzają się najczęściej. Mnogość postaci przypomina mi konstrukcje kryminałów np. Petera Jamesa czy Harlana Cobena, gdzie na początku również mamy do czynienia z ogromną ilością bohaterów do zapamiętania.

Jednak później sytuacja zaczyna się komplikować. Okazuje się, że teren przeznaczony na budowę galerii wywołuje spór między deweloperem a plemieniem Indian Abenaki, według których jest on miejscem pochówku niektórych z nich, a w całym mieście Comtosook w stanie Vermont w Stanach Zjednoczonych mają miejsce dziwne rzeczy. Z nieba zamiast deszczu padają płatki róż, ziemia w środku sierpnia zamarza na kość, a niektórzy mieszkańcy nawet mówią, że widzą duchy… Wtedy na miejsce planowanej budowy ściągnięty zostaje łowca duchów, którego zadaniem jest przebadanie otoczenia pod względem ich domniemanej obecności. W miarę przebiegu badań na jaw wychodzą niezamknięte sprawy sprzed siedemdziesięciu lat, o których zakończenie dopominają się niespotykane istoty.

Pani Picoult bardzo zgrabnie połączyła kryminalny charakter powieści z jej baśniowymi elementami, chociaż z początku one wcale tak nie wyglądają. Na pochwałę zasługuje również nagromadzenie tajemnic, które znacznie zwiększają niepokój czytelnika o dalsze losy bohaterów, z których w końcu nikt nie jest tym, kim był na początku. Wplotła także w akcję powieści historię z przeszłości, która dawała czytelnikowi przewagę nad bohaterami.

Czytając Drugie spojrzenie odniosłam wrażenie, że opisy uczuć bohaterów były pisane w dużym pospiechu. Sprawiały wrażenie schowanych pod szalem. Był na tyle cienki, że oddawał ogólny kształt emocji, ale wystarczająco gruby, by zakryć szczegóły.

                Moja ocena: 8/10


Według mnie powieść dostarczała mało emocji czytelnikowi. Nie było momentów, w których podskakiwałabym na dźwięk otwieranych drzwi czy nagłego stukotu, chociaż nawet mimo to lektura mnie wciągnęła. Utożsamiłam się z bohaterami, a to pozwoliło nawet na uronienie kilku łez na koniec. Ukazanie historii z perspektywy różnych momentów oraz prostota błędów bohaterów dawały czytelnikowi pewność, że gdyby on tam był, wszystko poszłoby szybciej, bo on by tych błędów nie popełnił. A to chyba nie o to chodzi.


OGŁOSZENIA:
1) Jak zwykle oczywiście zapraszam na blogowego Facebooka ^^
2) Tak, po ponad tygodniu nieobecności wracam, razem z kilkunastoma książkami do przeczytania i zrecenzowania :D Ilość kasy, jaką tylko w tym miesiącu wydałam na książki jest dla mnie przerażająca, ale mam nadzieję, że było warto ^^ Najpierw oczywiście biblioteczne :3
3) Zaczynam zastanawiać się, czy nie zrobić notki typu "ask&answer", żebyście mieli okazję poznać MNIE :P Nie wiem, czy to dobry pomysł i dlatego pytam Was o zdanie, chcielibyście się czegoś o mnie dowiedzieć? :>