czwartek, 15 maja 2014

76. PRZEDPREMIEROWO "Elita" Kiera Cass

Info:
Autor: Kiera Cass
Tytuł: Elita
Tytuł oryginalny: The Elite
Wydawnictwo: Jaguar
Data premiery: 21 maja 2014r.
Liczba stron: 338
Numer tomu: 2
(1. Rywalkirecenzja)

Recenzja może zawierać spoilery części I!

Po przeczytaniu Rywalek wiedziałam, że nie wytrzymam zbyt długo bez Ami i Maxona, więc kiedy tylko nadarzyła się okazja, sięgnęłam po Elitę w oryginale. Pomijając to, że książki nietłumaczone mają klimat, którego pozbawione są przekłady (te osoby, które czytały powieść w oryginale, a potem tłumaczenie, będą wiedziały, o co mi chodzi), kontynuacja historii pani Cass wciągnęła mnie, jak mało która.

Eliminacji ciąg dalszy. Z trzydziestu pięciu kandydatek na początku, zostało już tylko sześć i America jest jedną z tych dziewczyn, które przeszły do Elity. Spośród nich wybrana zostanie przyszła księżniczka, a później królowa Illei. Wszystko wydaje się układać aż do momentu, gdy zazdrość i brak zaufania przejmą władzę nad Ami. Maxon postawi ją w końcu przez ostatecznym wyborem, jednak dziewczyna cały czas nie jest pewna, czego tak naprawdę chce. Sytuacji nie poprawiają też coraz częstsze ataki rebeliantów na zamek.

Nie bałam się, że książka mi się nie spodoba. Miałam tak ogromną wiarę, że skoro pierwsza była na stosunkowo wysokim poziomie, autorka nie zniszczy tego w kontynuacji i na szczęście się nie zawiodłam. Wydarzenia, która opisane są w Elicie, ukazują o wiele bardziej dramatyczne sytuacje niż te w Rywalkach, co sprawia, że historia przestaje być tylko niewinną powiastką o księciu i księżniczkach. Widać tu brutalne życie i trudność dokonania prawidłowego wyboru.

Bohaterowie cały czas pozostają ci sami, chyba nie ma ani jednej nowej postaci, ale to dobrze, bo do nikogo nie trzeba się na nowo przekonywać. Jeśli zaś chodzi o okoliczności – czytelnik poznaje nowe sekrety, które powoli zaczynają tworzyć kompletną układankę. Jeszcze nie wiadomo oczywiście wszystkiego, ale wielbiciele teorii spiskowych będą w siódmym niebie – tyle jest możliwych dróg zakończenia historii.

Mimo, że powieść w pewnym sensie była przewidywalna, autorka robiła wszystko, żeby pomieszać czytelnikowi w głowie. W pewnym momencie zaczyna on wątpić we wcześniej przyjęte pewniki i układa nową teorię, która na końcu i tak okaże się zupełnie nieprawdziwa. Tego trochę brakowało mi w Rywalkach – niepewności i ostrych zakrętów akcji. Nie twierdzę, że ich nie było, ale dopiero w Elicie widać, co potrafi autorka.

I choć nawet teraz, po przeczytaniu tej drugiej części, mogę domyślać się końca trzeciej, ale nie mam pewności, że pani Cass myślała tak samo jak ja. Dlatego mimo, że pomysły nasuwają się same, wolę je powstrzymać, bo książka straciłaby cały efekt zaskoczenia. A jeżeli jego nie ma, frajda z czytania jest znikoma. Zobaczymy, czy autorka przygotowała niespodziankę dla swoich czytelników.

Pisząc o Elicie, nie może zabraknąć wtrącenia na temat okładki. Nie jest ona aż tak piękna, jak Rywalek, choć to pewnie kwestia gustu, ale idealnie komponuje się w ogólną szatę graficzną serii. Pierwsza – niebieska, druga – czerwona, a trzecia – biała wyglądają razem bardzo porządnie i ładnie. Cieszę się, że Wydawnictwo Jaguar zdecydowało się zachować oryginalne okładki.

Co do zakończenia, zawsze o nim wspominam, było bardzo podobne do tego w Rywalkach. Tchnęło nadzieję w zrezygnowanego czytelnika i pokazało siłę Ami, która okazała się nie być ciepłą kluchą, która boi się kogokolwiek skrzywdzić. To jedna z niewielu bohaterek, które zdają sobie sprawę z możliwych konsekwencji swoich wyborów. To według mnie jest ogromny plus.

Podsumowując:
Elita okazała się bardzo zajmującą lekturą, która pochłonęła mnie na długie godziny. Jeżeli miałabym ją porównywać z pierwszą częścią, wypadła lepiej. Główną zasługę w tym ma nieco bardziej dynamiczna i drastyczna akcja, przy której naprawdę ciężko się nudzić. Szczerze polecam.

I oczywiście: TEAM MAXON!





Nie wiem, czy widzieliście (dobra, istnieje duża szansa, że tak), ale mimo wszystko chciałabym Wam przypomnieć o trwającym konkursie, w którym można wygrać NIEwydaną jeszcze Elitę oraz nowowydane Bez przebaczenia!
Szczegóły znajdziecie TUTAJ