niedziela, 1 grudnia 2013

PODSUMOWANIE LISTOPADA 2013

Wczoraj pochwaliłam się tym, co udało mi się zgromadzić przez miesiąc, więc dzisiaj czas na to, co udało mi się z tego przeczytać. Oczywiście, czytałam też powieści z poprzednich stosów, bo niestety nie nadążam robić tego na bieżąco.



Listopad dla mnie równa się mrozowi, nocy, gorącemu kakao oraz wiecznie bolącej głowie, jako że mój organizm dopiero w okolicach lutego potrafi przestawić się na zimową temperaturę i styl życia. Dlatego też wpadłam w czytelniczą niemoc i moje listopadowe wyniki będą znacznie gorsze niż poprzednie. Chociaż w pewnym sensie winę za to ponosi również szkoła.

A przechodząc do rzeczy, przeczytałam tylko 6 książek...

- Becca Fitzpatrick Cisza
- John Marsden Jutro
- Piotr Strąk Modern squaw

Recenzja Jutra jest już napisana i tylko czeka na publikację, resztę jakoś skleję w najbliższym czasie i oczywiście Wam pokażę :)

- Największe zaskoczenie: Przywróceni Jasona Mota
- Najlepsza książka: Toy wars Andrzeja Ziemiańskiego
- Największe rozczarowanie: Mroczna Bohaterka. Kolacja z wampirem Abigail Gibbs
- Najgorsza książka: Mroczna Bohaterka. Kolacja z wampirem Abigail Gibbs
- Najczęściej wyświetlana recenzja: Mroczna Bohaterka. Kolacja z wampirem Abigail Gibbs
- Liczba odwiedzin: + 1261 = 3008
- Liczba komentarzy: + 84 = 178
- Liczba obserwatorów: + 18 = 48 (+ 11 = 45 na G+)
- Liczba like'ów na Facebooku: + 16 = 66


Jestem dumna z tego, że coraz więcej z Was wchodzi i komentuje moje posty. Naprawdę, uwierzcie, to dodaje skrzydeł. Dzięki Wam czuję, że mogę latać :)

A w grudniu... Zamierzam nie dać się matmie i zdać ten przedmiot, a przynajmniej nie mieć zagrożenia i... czytać Nie zamierzam rezygnować z czytania, choćby w minimalnej ilości, więc możecie być pewni, że o Was nie zapomnę :)

Ściskam Was cieplutko w tę jesienno-zimową niedzielę,
Nats

Aha, byłabym zapomniała, zapoznałam się nieco bliżej z kolejną książkową blogerką! Ci, którzy w miarę regularnie czytają posty, wiedzą kto to :3 Chodzi oczywiście o Czarnego Kapturka z bloga Everyday BOOK  . A dla niezorientowanych dodam, że dotychczas bliższy kontakt miałam tylko z Kobrą z SECRET BOOKS ;)