Jak wiadomo, to wszystko się będzie
zmieniało. Jednak na tę chwilę już mniej więcej wiem, co zawita
na łamach mojego pięknego (jasne, jasne...) blogaska i właśnie
tym chciałabym się z Wami podzielić, jako że niestety, nie
wyrobiłam się z recenzją na dzisiaj :D
+ nie oczekujcie suchych opisów
książki; będę starała się pisać to, czego sama od nich
oczekuję i co wnioskuję z opisów :)
Wyspy Legerdy. Tom 1. Żelazny Łuk
Co
prawda, zaczęłam to już czytać, ale nadal do końca nie wiem, o
czym to tak właściwie jest... Wydaje mi się, że głównym
elementem powieści są wydarzenia, które skupiają się wokół
poszukiwania tytułowego Żelaznego Łuku przez Obrońców Wyspy,
kimkolwiek oni są. Mam nadzieję, że dzięki tej historii nieco
oderwę się od przygnębiającej codzienności i znajdę w niej
rozrywkę. Taką niewymagającą specjalnego myślenia i zbyt
wielkiej uwagi. Że wciągnie mnie bez zbędnych ceregieli :)
Larista
Daaaawno,
daaaawno temu czytałam recenzję tej książki, na jakimś blogu
recenzenckim, którego tytułu już niestety nie pamiętam. Nie była
to opinia zbyt pozytywna, niemniej jednak po niej bardzo zapragnęłam
wejść w świat młodzieńczych miłości, trójkątów i
przystojnych bohaterów. Kto by nie chciał? Tym bardziej, że
ostatnio bardzo rzadko miałam możliwość powzdychać do jakiegoś
Adonisa :D
Stan zagrożenia
Kolejna powieść
sensacyjna na moim koncie, które stopniowo wypełnia się kolejnymi
pozycjami :) Miłość, która sprowadza nieszczęścia,
psychopatyczny morderca... Tak, brakuje mi tego, nie powiem :) Ale
nie podchodzę do tej książki z jakimś specjalnym zapałem. Boję
się, że ta powieść autorki, która na swoim koncie ma już jakieś
historie, okaże się jednym z jej marniejszych popisów, bo przecież
nie da się cały czas pisać na tym samym poziomie...
Cisza
Po Szeptem i
Crescendo stwierdziłam, że w końcu trzeba by wziąć się za trzeci tom „bestsellerowej sagi”. Po niewypale, jakim była dla mnie druga część, obawiam się, co znajdę w tej, ale na razie podchodzę tylko z lekką rezerwą. Nie wiem, co mi przyniesie ta część. Boję się tego, że zepsuje mi cały wizerunek bohaterów, jaki wykreowałam sobie w głowie, ale... Zobaczymy...
Finale
Stwierdziłam, że
pójdę za ciosem i od razu przeczytam również i ostatni tom
przygód Patcha i Nory. Obawiam się dokładnie tego samego, jak w
przypadku Ciszy, więc chyba nie ma sensu tego powtarzać...
Igrzyska śmierci
Czytałam i
zamierzam zrobić to jeszcze raz, tym razem wieńcząc to recenzją
:) Uważam, że to genialna książka, która przedstawia nie tylko
zmyśloną historię, ale również ukazuje za pomocą sytuacji w
Panem, dzisiejszy świat. Świat mediów, pozorów, gier... To
niesamowita pozycja, do której wracam cały czas z tak samo dużym
sentymentem, choć doskonale znam wszystkie wydarzenia :) Tu już
nawet nie mam oczekiwań, wszystkie dawno zostały spełnione.
Sześć książek w
miesiącu? Dam radę? :D Pewności nie mam, ale już teraz Wam mogę
zapowiedzieć, że szykują się tu OGROMNE zmiany... No, może nie
aż tak ogromne, ale jednak :D
Po a) wciąż
szukam odpowiedniego szablonu, bo każdy z nich podobał mi się
tylko przez chwilę
Po b) około 20-22
marca zamierzam opublikować pierwsze w historii bloga ogłoszenia od
Natalie, w których wyjaśnię Wam to i owo
Po c)... nie ma po
c), bo nie wiem, co mogłabym tu wpisać :D
Mam nadzieję, że
się nie wynudziliście. Ja zmykam do (-_-) książek, bo „do
matury jeszcze rok i sześćdziesiąt dni! To bardzo mało, uczyć
się, matoły!” (Tak, to moja kochana wychowawczyni, pozdrowienia
dla Pani T.S.!)