W końcu przyszedł
ten wiekopomny moment – blog Ostatni rozdział (a wcześniej Book
M.D. i Endless books) świętował wczoraj pierwszą rocznicę
swojego założenia. Jestem dumna, ale od razu chciałabym ostrzec
tych, którzy nie chcą brnąć przez moją niemal oscarową mowę i
są zainteresowani jedynie drugą częścią tytułu tego posta, żeby
od razu scrollowali w dół, ponieważ informacje konkursowe znajdują
się tuż przed komentarzami :)
Kiedy
zakładałam bloga Book M.D. (który, de facto, rocznicę powinien
obchodzić 25 maja), miał on być jedynie moją własną, prywatną
formą zeszytu z notatkami na temat książek, które przeczytałam i
filmów, które obejrzałam. Często po prostu nagle przypominałam
sobie jakąś książkę, ale za nic nie mogłam przywołać okładki,
tytułu lub autora, by ją wyszukać i ewentualnie ponownie
przeczytać. Jednak, kiedy zagłębiłam się w blogi o podobnej
tematyce, zauważyłam, jak bardzo kiepskie były moje teksty (próbką
jest pierwsza recenzja opublikowana w Ostatnim rozdziale). A że
miałam spore problemy z tym, jak wymówić nazwę mojego bloga,
postanowiłam przenieść go pod obecny adres i całkowicie go
zmienić.
Po
wieeeelu godzinach, jakie spędziłam nad modyfikacją wyglądu,
osiągnęłam efekt, który nawet mi się podobał. Blog Endless
books emanował nowością, a ja, w chwale, zaczęłam tworzyć
kolejne teksty na temat książek, które wybrałam w bibliotece.
Rzuciłam się w czytelniczy wir i nie miałam zamiaru z niego
wychodzić. Pisałam do wszystkich znanych mi wydawnictw o współpracę
i dopiero teraz widzę, dlaczego mi nie odpisywali. No bo staż
wynosił niewiele ponad miesiąc, recenzje były mierne... W końcu
postanowiłam napisać do jednej z blogerek, której teksty mi się
podobały z pytaniem, czy zgodziłaby się poprawiać moje recenzje i
udzielać mi wskazówek. Traf chciał, że w tamtym okresie blogiem,
dla mnie numer jeden, był Na zimowy i letni wieczorek. Monika z
ogromną cierpliwością czytała i poprawiała moje teksty,
udzielając wskazówek i wytykając błędy. Chciałam jej
naprawdę bardzo serdecznie podziękować, za wkład w rozwój
obecnego Ostatniego rozdziału. Jednak w końcu przyszedł czas,
kiedy dała mi do zrozumienia, że muszę się usamodzielnić. Byłam
rozczarowana, ale postanowiłam napisać do kolejnej blogerki, której
teksty ujęły mnie swoim stylem. Takim lekkim i przystępnym. Mowa
tu o Julie Wellings z ówczesnego FORCE BOOKS. Jej odpowiedź
ostudziła mój zapał do pisania i odgryzła nieco mojej wiary we
własne możliwości, jednak z biegiem czasu widzę, że te kilka...
wskazówek bardzo wiele mi dało i pozwoliło otworzyć oczy na to,
co teraz wydaje mi się po prostu beznadziejne, a wtedy było według
mnie fajne. Dlatego, Julie, ogromnie
dziękuję Ci za te dwie odpowiedzi, które do mnie napisałaś,
Twoje komentarze, choć
bolesne, pomogły mi i dopiero teraz to rozumiem. I chociaż dzisiaj
ani z Moniką ani z Julie nie utrzymuję żadnego kontaktu,
stwierdziłam, że nie mogę ich tu nie wymienić. W końcu rocznica
to rocznica.
Nadszedł
czas, by podziękować
także tym, którzy są ze mną do dziś, radzą, wspierają, nie
jęczą, kiedy potrzebuję jury do konkursu...
Wiem, że część z Was znam tylko przez internet, część tylko
szczątkowo albo prawie wcale, a z jeszcze inną częścią byłam
już na pizzach i innych spotkaniach, ale nie zmienia to faktu, że w
pewnym sensie także Wam zawdzięczam to, że chce mi się pisać i
rozmawiać o kolejnych książkach, przekonywać Was i być przez Was
przekonywaną. Wiem, że brzmi to łzawo i kiczowato, ale
prawdopodobnie, gdyby nie Wy, nie zmuszałabym się, żeby choć raz
na trzy dni odpalić komputer i wejść na facebooka i bloggera, a
potem, nie wiadomo kiedy, tracić przed nim kilka godzin. Uwielbiam
nasze rozmowy, żarty, plany na przyszłość ♥
I tu nie wymienię pewnie wszystkich, ale każdej z Was ogromnie
dziękuję. Na pewno uściski i gratulacje za wytrzymywanie ze mną
należą się mojej ukochanej „siostrze”, Oli, której gusta
niczym nie różnią się od moich, Marcie, która cierpliwie
odpowiadała na moje pytania na początku blogowania, a także
Marceli, Kasi, Oli, Oli, Himi oraz Magdzie. Mam nadzieję, że nikogo
z Was nie pominęłam ♥
I
last, but not least, chciałabym także powiedzieć
głośne „DZIĘKUJĘ” Wam wszystkim,
moi kochani czytelnicy, których pewnie nie ma Was dużo, ale dla
mnie wystarczy ♥
Za wszystkie komentarze, którymi mnie uraczyliście, za wejścia
bez komentarzy, bo wiem, że takich też było sporo, za dodawanie do
kręgów i obserwowanych i ogółem za wszystko, bo wiem, że mam dla
kogo pisać ♥
Prawdopodobnie
cały tekst wyszedł bardziej łzawy, niż mi się wydaje, ale jest
to prawda, od początku do końca. Chciałabym Was wszystkich mocno
wyściskać i razem z Wami zaśpiewać „Sto lat” tak, żeby
(przepraszam, nie mogę się powstrzymać) rozje*ało internety ♥
„Stooo
lat, stooo lat, nieeech żyyje, żyyje naaaam...
Stooo
lat, stooo lat, nieeech żyyje, żyyje naaam...
Jeszczeee
raz, jeszczeee raz, niech żyyyjeeeeee, żyyyjeeeee naaaaaam...
Nieeeeech
żyyyyje NAAAAAAM!!!”
„Niech
ci gwiazdka pomyślności nigdy nieeeeee zagaśnie,
Nigdy
nieeeee zagaśnie.
A
kto zdrooowia nie wypijeee niech pod stołem zaśnieee.
A
kto zdrooowia nie wypije niech pod stołem zaśnieee.”
„Sto
lat, sto lat, niechaj żyje naam...
Sto
lat, sto lat niechaj żyje naam...
Niech
żyje naaam, niech żyje naaam.
W
zdrowiu, szczęściu, pomyślności niechaj żyje NAAAAAM!!”
~~~~
UWAGA!
UWAGA! UWAGA!
Tak,
jak zapowiedziałam, przyszedł czas na drugą część tytułu
posta, czyli KONKURS
;)
Ale najpierw króciutki
regulamin:
- Organizatorką konkursu jest właścicielka bloga Ostatni rozdział (http://endlessbooks.blogspot.com), a fundatorami nagród są: Wydawnictwo Akurat oraz Wydawnictwo Amber
- Nagrodami w konkursie są: trzy kolejne części serii Niezgodna autorstwa Veroniki Roth (za pierwsze miejsce), EasyLog Mariusza Zielke (za drugie miejsce) oraz niespodzianka (zwycięzcę wyłonię w drodze losowania). Książki wysłane zostaną przez Wydawnictwa po zakończeniu konkursu, niespodzianka prawdopodobnie przeze mnie. Ani ja, ani Wydawnictwa nie ponoszą odpowiedzialności za zgubienie przesyłek przez Pocztę Polską (adres powinien znajdować się na terenie Polski).
- Konkurs odbywa się od dnia dzisiejszego (2.07.2014) do 31.07.2014 do godziny 23.59. Wyniki zostaną podane najpóźniej tydzień po zakończeniu konkursu. Na odpowiedź zwycięzców czekam 72h, potem wybieram kolejnych.
- Aby wziąć udział w konkursie należy:
- w komentarzu wyrazić chęć wzięcia udziału w konkursie i w losowaniu
- w komentarzupodać swój nick (w przypadku użytkowników anonimowych) oraz adres e-mail
- w komentarzu poinformować, jeżeli informacja o konkursie została gdzieś udostępniona (+1 głos, niezależnie od liczby udostępnień) oraz czy jest się obserwatorem bloga, dodało się go do kręgów lub/i zalajkowało się na facebooku (+1 głos, niezależnie od wybranej opcji)
- na adres ostatnirozdzial@mixbox.pl wysłać max. 3 pytania, które chciałbyś/chciałabyś mi zadać oraz podać swój nick, bym mogła skojarzyć go ze zgłoszeniem w komentarzu. W temacie wiadomości wpisać Rocznica Ostatniego rozdziału
- Zwycięzców konkursu z pytaniami będzie dwóch, wybranych przeze mnie autorów najciekawszych pytań (odpowiedzi na wszystkie z nich opublikuję wraz z wynikami). Natomiast tego, kto wygra niespodziankę wyłonię w drodze losowania.
- Zastrzegam sobie prawo do zmiany regulaminu, a osoby, które zgłoszą się do tego czasu, zostaną o tym poinformowane drogą mailową.
Aha,
jeszcze banerek, który bardzo proszę rozpowszechnić.
Mam
nadzieję, że wszystko jest jasne ;) Powodzenia ♥