Cóż, to chyba staje się
jakimś moim zwyczajem, że wyróżnienia mojego bloga do przeróżnych
zabaw muszą sobie poczekać tak z miesiąc... lub dwa. W każdym
razie, spokojnie, wszystkie sobie zapisuje i cały czas o nich
pamiętam. Ale za każdym razem potrzebuję takiego specjalnego
momentu, w którym czuję się maksymalnie zmotywowana do nadrabiania
zaległości.
Dzisiaj, oprócz,
standardowego już, LBA, wezmę udział w akcji My First Book (nie
wiem, o co chodzi z tymi wszechobecnymi anglojęzycznymi nazwami).
Za nominację do LBA
ogromnie dziękuję Weronice Z. (♥) oraz
Marcie (♥), a za zaproszenie do zabawy MFB jestem wdzięczna
Magdzie (♥) :)
Zacznę
od pytań Weroniki:
1. Jest poranek, a ty
budzisz się w obcym pomieszczeniu bez drzwi i okien. Gdy wstajesz,
pojawiają się dwie platformy. Pierwsza informuje Cię: ''Możesz
stąd wyjść, lecz będziesz obserwowana/y codziennie i nie będziesz
mieć możliwości spotykania się ze znajomymi i rodziną. Będziesz
jednak miał/miała ogrom książek (mówiąc wprost - wszystkie
książki świata''). Druga platforma informuje: ''Aby się wydostać
musisz podać tytuł pewnej książki, w której występuje
prześladowca czterech dziewczyn. Gdy podasz tytuł, pojawią się
drzwi i będziesz mogła wyjść''. Którą opcję wybierzesz?
To
łatwe :) Wybieram opcję nr 2 i odpowiedź to: „Pretty Little
Liars” autorstwa Sary Shepard, przeczytałam wszystkie dwanaście
tomów :)
2. Jest
klasówka/egzamin i nic się nauczyłeś. Masz do wyboru pójść na
skróty (ściąganie na wiele sposobów) lub być honorowym i dostać
gorszą ocenę. Co zrobisz?
Serio?
Chętnie powiedziałabym, że nie mam nic przeciwko niższej ocenie,
ale... Jeśli się tylko da, robię co mogę, żeby wyciągnąć jak
najwięcej.
3. Książka, której
oczekujesz przez wiele dni?
Nie
do końca wiem, o co chodzi w tym pytaniu, ale zakładam, że o
książkę, na którą aktualnie czekam. Najbardziej nie mogę
doczekać się chyba premiery „The One” Kiery Cass w Polsce.
„Elita” tylko zaostrzyła mój apetyt, choć trzeciej części
się odrobinę boję.
4. Spadasz z
trampoliny (popchnął Cię najlepszy przyjaciel lub przyjaciółka).
Nie umiesz pływać i nie wiesz co zrobić dalej. Jak myślisz, co
się z Tobą stanie?
Myślę,
że przybiegnie Cole z „Alicji w Krainie Zombi” albo Maxon z
„Rywalek”, albo... nie, Maxon nie, bo on nie wydaje się być
kimś, kto potrafi pływać... W takim razie Cole albo Akkarin z
„Trylogii Czarnego Maga”, albo ewentualnie jeszcze mógłby
przybiec Tommy z „Brudnego świata” i mnie wyłowić z wody i
mnie nigdy nie opuścić ♥
5. Jakie są Twoje
ulubione piosenki?
Nie
umiem wymienić wszystkich, to jasne, ale na pewno zaliczę do nich
„Conquistador” 30 Seconds to Mars, „Last Trip”, „The
Doberman” i „Stuntman” Kasabian oraz „Ignorance” i
„Emergency” Paramore oraz „Breath of Life” i „Only If for a
Night” Florence + the Machine oraz „Chleb” i „Hajs” Mister
D oraz... chyba wystarczy :)
6. Czy kiedykolwiek
skłamałaś dla kogoś w dobrej wierze?
Aż
wstyd się do tego przyznać, ale podobno jestem genialną
kłamczuchą, zrobiłam tak nie raz, nie dwa. Ale staram się nie
kłamać zbyt dużo, a na pewno nie osobom, które lubię i cenię.
7. Jakie jest Twoje
najlepsze i najgorsze wspomnienie związane z książkami?
Najlepsze?
Chyba kiedy czytałam „Felixa, Neta i Nikę” i ze śmiechu się
prawie posikałam w majtki, ale raczej rzadko to wspominam :) A
najgorsze? Nie wiem i nie chcę wiedzieć.
8. Jakich bloggerów
darzysz sympatią i przyjaźnią? Czy uważasz, że przyjaźń
pomiędzy nimi jest możliwa?
Oczywiście,
że jest możliwa, nie rozumiem, dlaczego wszyscy w to wątpią!
Blogowanie jest przyjemnością, a nie zawodami, nie? Jeżeli chodzi
o blogerów, jest kilka dziewczyn, z którymi się znam (przyjaźnię
to chyba zbyt duże słowo, przynajmniej w stosunku do większości z
nich, jeżeli „przyjaźnię” to czasownik od „przyjaciel”.
Mam bardzo niewielu „przyjaciół”, z reguły mam koleżanki,
kolegów, znajomych...) i mamy się dobrze, przynajmniej z mojego
punktu widzenia. Na pewno mogę tu wymienić Kapturka, Mai, Olę,
Marcelę, Himi, Artemis i Kobrę. Myślę, że nikogo nie pominęłam
:)
Królowa Śniegu wytwórni Warner Bros z 1997 roku |
9. Które bajki z
dzieciństwa uwielbiasz i jakie emocje wywołały te filmy w tobie?
Uwielbiam
na pewno „Króla Lwa”, „Księżniczkę Sissi” oraz „Królową
Śniegu” wytwórni Warner Bross z 1997 roku. Wszystkie te teraz, po
latach sprawiają, że łzy płynął mi z oczu. Ale kiedyś? Nie
pamiętam, ale na pewno nie płakałam przy nich.
10. Skończyłeś/aś
pracować nad ważnym projektem, gdy nagle gasi się światło i
słyszysz czyjeś kroki. Jak myślisz, kto to może być?
Pewnie
mama, niesie mi świeczkę, nieważne, że za każdym razem mówię
jej, że mam latarkę w telefonie :)
11. Twoje motto
życiowe to...?
Nie
jestem aż tak ambitna, nie mam motta. Kieruję się swoim rozumem :)
A teraz czas na pytania Marty:
1. Czy układasz
książki na półce według określonej reguły? Jakiej?
Tak,
mam głęboką półkę, więc mam dwa rządki. Z tyłu są te, które
przeczytałam i wiem, że do nich nie wrócę, a z przodu te, które
uwielbiam lub czekają na przeczytanie. A jeżeli chodzi o
ustawianie: od lewej od najniższej. Wydaje mi się, że tak
wyglądają najlepiej.
2. Pokaż na zdjęciu
swoją biblioteczkę.
Niestety aktualnie jestem od niej jakieś 300km, więc może być trochę z tym problem :C
3. Wolisz najpierw
obejrzeć film, a potem książkę, czy na odwrót? Dlaczego? I czy w
ogóle lubisz oglądać ekranizacje lektur?
Uwielbiam
ekranizacje, zawsze zastanawiam się, czy dana jest lepsza od
książki. Dlatego za każdym razem staram się najpierw przeczytać
pierwowzór.
4. Jaki jest Twój
ulubiony film i książka, o czym opowiada i dlaczego wybrałaś
akurat go?
Ulubiony
film: jak na razie „Alicja w Krainie Czarów”, głównie dzięki
Butronowi, Deppowi i Bohnam Carter ♥
Uwielbiam wizje Burtona i wygląd całości, chociaż papierowej
wersji „Alicji...” nie lubię.
Ulubiona
książka: Najbardziej zakochana jestem w „Toy wars” Andrzeja
Ziemiańskiego. Uwielbiam jego styl, ale niedaleko jest też „FEED”
Miry Grant oraz „Felix, Net i Nika oraz Pałac Snów” ♥
5. Preferujesz
wypożyczać książki z bibliotek, czy kupować?
Zależy.
Ostatnio staram się ograniczać kupowanie książek i czytać je z
biblioteki, a dopiero, kiedy wiem, że chciałabym przeczytać ją
raz jeszcze, kupuję. Z pełną świadomością wydanych pieniędzy
:D
6. Jaki utwór, według
Ciebie, powinien stać się lekturą szkolną?
Zależy
na jakim poziomie kształcenia. Jako, że aktualnie jestem na etapie
liceum, uważam, że powinni dołożyć panią Canavan, jako
przedstawicielkę współczesnej fantastyki ♥
7. Podaj swój
ulubiony cytat. Wyjaśnij, dlaczego pełni on dla Ciebie tak ważną
rolę, dlaczego go lubisz.
"Poirytowany szef ochrony przeklął pod nosem.- Proszę? - odezwał się portier.
- Powiedziałem "cholera"!
- Aaa..." To cytat z książki "Anestezja" Thomasa Arnolda. Zbyt wielkiej roli nie pełni, jednak za każdym razem rozśmiesza mnie tak samo, chociaż zbyt zabawny nie jest ;)
8. Z jakim bohaterem
literacki najchętniej byś się zaprzyjaźnił/-ła?
Zaprzyjaźniła...
Hmmm... Chyba najbardziej chciałabym poznać chyba Cole'a z „Alicji
w Krainie Zombi”. Poznać jego i zabić Ali ♥
Ale tak, żeby Cole nigdy się nie dowiedział :)
9. A z jakim na pewno
byś się nie polubił/-ła?
Na
pewno nie potrafiłabym polubić Julii z „Dotyku Julii” albo
Allie z „Wybranych”. Zaraz bym im dała w twarz. To samo dotyczy Thomasa z "Więźnia Labiryntu"...
10. Po jaki gatunek
literacki najczęściej sięgasz?
Ostatnio
zauważyłam, że to fantastyka. Kiedyś obyczajówki, a teraz
fantasy wszelkiego rodzaju. Zmiany jak na razie nie ma, co do
kryminałów. Cały czas je uwielbiam ♥
11. Co byś chciał/-ła
powiedzieć osobie, która nienawidzi czytać?
Nawet
nie wiesz, co tracisz, człowieku. „Literatura to dziurka od
klucza”, jak powiedziała Ewa Nowak. Można poznać losy innych
ludzi, bez zaglądania im do domów.
Teraz nadszedł moment na My First Book :)
1.
Pierwsza lektura.
Pierwsza,
którą pamiętam, to „Plastusiowy pamiętnik”. Strasznie mi się
dłużyła, nic z niej nie pamiętam.
2.
Pierwsza książka, którą pokochałam.
„Moja
mama, czarodziejka”. Niewiele z niej pamiętam, ale wiem, że
ogromnie mi się spodobała.
3.
Pierwsza książka, którą znienawidziłam.
„Przygody
Tomka Sawyera”. Te jego rytuały i przygody były tak dziwne, że
nijak nie potrafiłam się do tego przekonać.
4.
Pierwsza książka, którą sama kupiłam.
Cały
pakiet pierwszych 6 tomów „Ulyssesa Moore'a”. Kosztowało mnie
to aż 40 PLN, dla dwunastoletniej (około) dziewczynki było to
bardzo dużo, ale potem mama mi oddała te pieniądze :)
5.
Pierwsza książka, którą pożyczyłam.
Nie
wiem, czy chodzi o to, czy pożyczyłam komuś, czy od kogoś, ale
tak, czy tak, nie pamiętam. Naprawdę, chociaż staram się sobie
przypomnieć, ciągle mam wrażenie, że coś była przed tą, którą
sobie przypomniałam.
6.
Pierwsza książka, którą sprzedałam.
Nie
wiem, czy podręczniki się liczą, ale jeśli nie, to nie było
jeszcze takiej książki :) Oddałam wiele, ale nie sprzedałam
żadnej.
7.
Pierwsza książka, którą zrecenzowałam.
Taką
absolutnie pierwszą recenzję napisałam o „Charliem” Stephena
Chbosky'ego, ale było to raczej streszczenie... Natomiast tą, na
temat której napisałam więcej niż kilkanaście zdań, była
powieść Dana Browna, „Kod Leonadra da Vinci”.
8.
Pierwsza nieskończona książka.
„W
pustyni i w puszczy”. Te opisy mówią same za siebie...
9.
Pierwsza książka, która doprowadziła mnie do łez.
„Ostatnia
piosenka” Nicholasa Sparksa, za którą wzięłam się po
obejrzeniu filmu, który bardziej znany jest pod swoim angielskim
tytułem „The Last Song” z Miley Cyrus i Liamem Hemsworthem ♥
Uwielbiam zarówno film, jak i Sparksa, który zawsze potrafi
oczyścić moje kanaliki łzowe.
10.
Pierwsza książka, której ekranizację obejrzałam.
„Ostatnia
piosenka” vel „The Last Song” z Miley Cyrus i Liamem
Hemsworthem ♥
„Ulysses
Moore”, patrz odpowiedź nr 4.
12.
Pierwsza książka, którą pamiętam z dzieciństwa.
„Wielki ilustrowany
słownik angielsko-polski WALT DISNEY” Elżbiety Mizera ♥
13.
Pierwsza książka, na której wydanie czekałam.
„Pretty
Little Liars. Zepsute”. Znałam wtedy już wszystkie cztery tomy.
14.
Pierwsza książka, do której świata chciałabym się przenieść.
Książki
obyczajowe mają tę samą rzeczywistość, co nasza, a w
fantastycznych są zawsze jakieś wojny, czyli chyba nie ma takiej
książki :)
15.
Pierwsza książka, która spowodowała, że zakochałam się w
czytaniu.
Nie
ma takiej książki, gdyż czytam, odkąd pamiętam. I nawet
wcześniej, bo mam wiele zdjęć, kiedy w wieku 8 miesięcy
siedziałam z książką, a zabawki leżały obok. Moja mama mówi,
że zawsze wolałam książki od zabawek.
Następnym razem odpowiem na wszystko
wcześniej, bo... Tyle tego było, że jutro pewnie będę miała
zakwasy w palcach od stukania na klawiaturze :)
Nominuję
pierwsze 11 osób (do obu zabaw), które wstawią komentarz pod tym postem ♥♥♥
Moje pytania:
- Wyobraź sobie, że masz moc ożywienia jednego bohatera (filmu, książki, obojętnie). Kogo wybierzesz?
- Jaka jest najgorsza ekranizacja, jaką kiedykolwiek widziałaś/łeś?
- Jakiego blogera/blogerkę chciałbyś/łabyś poznać osobiście?
- Gdybyś mogła/mógł wyjechać do miejsca akcji jakiejś książki (rzeczywistego miejsca), jaka książka by to była?
- Czy do czytania potrzebujesz całkowitej ciszy, czy wolisz to robić np. przy muzyce?
- Jak organizujesz sobie czas? Robisz plany i listy, czy robisz to, na co aktualnie masz ochotę?
- Na premierę której książki właśnie czekasz?
- Po książkę jakiego autora/ki na pewno nie sięgniesz?
- Co najczęściej robisz, gdy jesteś chora/y (nie, nie chodzi o kasłanie, smarkanie, jęczenie itp.)
- Co najbardziej irytuje Cię w zachowaniu ludzi na facebooku?
- Gdybyś mógł/mogła, jakie pytanie zadałbyś/łabyś jakiemuś autorowi? Komu?
Trzymajcie się zimno, Słoneczka ♥ I
wybaczcie za te beznadziejne pytania, po prostu nie miałam siły
wymyślić nic bardziej ambitnego :/
______________________________________________
Jeżeli jeszcze nie miałaś/eś okazji zapoznać się z możliwością wygrania takich książek jak:
trzy pierwsze części Niezgodnej
EasyLog
oraz niespodzianka,
jak najszybciej klikaj w obrazek obok :)