poniedziałek, 19 stycznia 2015

Słowami innych #2 czyli czyją matką jest nadzieja


Powiem szczerze: chciałam, by poprzedni post wprowadził trochę świeżości na mojego bloga, od zawsze zawalonego ogromną ilością recenzji i... chyba się udało :) Przyjęłyście go naprawdę serdecznie, wiele z Was (ponieważ komentowały same dziewczyny) wstawiało swoje cytaty i właśnie dlatego pojawia się dzisiejsze zestawienie. To post napisany wspólnie, pierwszy taki i mam nadzieję, że nie ostatni :)


Dla tych, którzy nie widzieli pierwszego posta z cyklu Słowami innych: jest to zestawienie kilku cytatów, które w jakiś sposób są ważne dla mnie lub dla Was albo są po prostu zabawne. Czasem też odnoszą się do ciekawych postów na innych blogach, do których linkuję. Każdy może dołączyć się do zabawy, wpisując w komentarzu cytat oraz autora. Możecie także dodawać swoje linki i opisy, jakoś to połączę wszystko!

Każdy ma coś w sobie. Coś, czym mógłby się podzielić z innymi. Jeśli twierdzisz inaczej, to albo jeszcze tego nie odkryłeś, albo zbyt wysoko stawiasz sobie poprzeczkę.
- Karol Paciorek, Włodek Markowicz Lekko stronniczy – jeszcze więcej

Traf chciał, że akurat w czasie, kiedy czytałam literacki debiut tych dwóch panów, miałam bardzo trudny czas. Uświadomiłam sobie, że moja bardzo ambitna praca semestralna, nad którą pracowałam cztery miesiące, w rzeczywistości nie wyjdzie tak, jak to sobie wymarzyłam. Prawie się załamałam, ale Karol i Włodek (właściwie to Włodek, bo napisał to w swoim felietonie) od razu postawili mnie do pionu. Taki metaforyczny kop w tyłek, jak w noworocznym poście u Retromoderny.

Znasz to uczucie, kiedy czytasz książkę i wiesz, że to będzie tragedia, czujesz, że nadciąga ciemność i zimno, widzisz, że sieć zaciska się wokół postaci, które żyją na jej stronicach. Ale jesteś przywiązany do tej historii, jakbyś był wleczony za powozem, nie możesz się go puścić ani zmienić kierunku.
- Cassandra Clare Mechaniczna księżniczka

Za ten cytat ogromnie dziękuję Tali Z, która napisała go w komentarzu. Nie lubię Clare. Nie przepadam za jej książkami, chociaż są naprawdę wciągające. Jednak w tym cytacie coś jest. Jakaś sugestia, że czytanie wiąże się trochę z masochizmem. No i tylko dobra książka potrafi tak wycisnąć z czytelnika wszystkie soki.

Każdy dzień oznacza nowe dwadzieścia cztery godziny. Z każdym kolejnym dniem wszystko staje się na nowo możliwe. Obojętnie czy żyjesz, czy giniesz, możesz mieć tylko jeden dzień.
- Marie Lu Legenda. Rebeliant

Ana Thorton – dziękuję Ci za ten cytat, który nawet sama mam wpisany w moich Filozoficznych zabawach z włosami (niezorientowanych zapraszam do pierwszego posta z cyklu). To idealne hasło na tapetę motywacyjną – przypomnienie, że czas zacząć coś robić. Na mnie działa to lepiej niż zapiski w organizerze, który nareszcie sobie kupiłam.

- Wiesz, czyją matką jest nadzieja? - zapytałem.
- Ale wiesz, kto ma zawsze szczęście? - odpowiedział Sid.
- Przemek Angerman Tożsamość Rodneya Cullacka

To by wyjaśniało, jakim cudem jeszcze jestem w jednym kawałku i spokojnie przechodzę z jednej klasy do drugiej. Tak, jestem ciamajdą (dosłownie wszystkim umiem się ubrudzić, szczególnie, kiedy bardzo staram się wyglądać należycie) oraz zawsze szkoda mi czasu na naukę. Wychodzę z założenia, że są ważniejsze rzeczy. Dlatego z całego serca dziękuję moim koleżankom z ławki

Skromność pozwala dekoltować się, odsłaniać nagie ramiona i piersi, ale zakazuje demonstrować światu nogi wyżej kostki, w grubej pończosze i wysokim trzewiku. Ciekawam, czy też w chwili, gdy moda każe nam przyczepić sobie z tyłu ogon kangura, będziem wykonywały jej polecenia z takim samym pietyzmem jak teraz, gdy dźwigamy ogony sukienne?
- Stefan Żeromski Ludzie bezdomni

Ten tekst powstał już jakiś czas temu i jak na razie nikt nie każe nam takich ogonów nosić. Więc teraz pozostaje mieć nadzieję, że Żeromski nie był wróżbitą... „Wróżbita Stefan powie ci, co będzie się nosić!” :)

Chciałam studiować to, co lubiłam robić w wolnym czasie, lecz nie byłam pewna, czy kierunki pamiętnikopisarstwo i romansoczytanie zostaną utworzone w przeciągu najbliższych sześciu miesięcy.
- Melissa Darwood Larista

Właśnie. I to jest właśnie mój obecny problem. Bo deklarację maturalną muszę złożyć do 7 lutego. A na razie wychodzi na to, że będę pisać 5 rozszerzeń, co oznacza 7 matur w 1. tygodniu i 1 w 2. Tyle cyferek, tyle matmy – idę na księgową.

Jeśli jeszcze raz usłyszę od kogoś „przykro mi”, dostanie w łeb. Bo „przykro mi” tylko mi przypomina o czymś, czego nie mogę naprawić.
- Mira Grant Przegląd Końca Świata. FEED

Dlatego nie „przykrajcie”. Może to jest modne w amerykańskich filmach, strwożone „I'm sorry” i nadzieja, że w ten sposób wszystko da się naprawić. Ale w rzeczywistości trzeba po prostu zrobić kolejny krok, zostawić przeszłość za sobą, żeby móc żyć w przyszłości.

możesz być albo szczęśliwy, albo zrozpaczony. Jedno i drugie wymaga tyle samo wysiłku.
- Regina Brett Bóg nigdy nie mruga

Bo przecież koniec musi być pozytywny. A do przeczytania Bóg nigdy nie mruga muszę Was gorąco zachęcić. Sama kończę już czytać ten zbiorek, jestem chyba około 30. lekcji (z 50) i jak na razie uważam, że to genialny poradnik, jak zmniejszyć w życiu stres i zacząć zauważać z pozoru nieistotne, ale jakże pozytywne rzeczy we własnym życiu.

Jeżeli któryś z powyższych cytatów bardzo Ci się spodobał, sam chcesz go opisać lub masz jakiś fragment, którym chciałbyś się podzielić, czuj się swobodnie i napisz o tym koniecznie w komentarzu! Im więcej będzie chętnych do współtworzenia Słowami innych, tym lepsza będzie zabawa! :)
Pamiętajcie, uśmiechajcie się do innych, Słoneczka!